Luty 2017.

Luty 2017.     
Arkan pierwszy:    -Głupiec.
Niby "bóg" i to z orszakiem pokropionych
ale nie szanuje trawników i zielników - beton
i asfalt im nakazuje.
Powinno się szanować zielniki i trawniki -
w ziołach i trawach,
Ona z Ogo budzi się; panna oświecenia
dla Gospodyni Krain.
Pani Gospodyni nie mruczy,
kotka nie skrywa pazurków;
intensywne obie
i podzielne jako i nieskłamana uwaga.
_________________________
Po latach "tylu to a tylu" studiowania tzw. Literatury,
chyba nabyłem praw, ażeby odrobinę
pozabawiać na koszt Literatury?
Jak tam uważacie drogocenni Jej przyjaciele ?
Hę?

________________________________
Ze snu w okryciu Prany ( Prawi-Nawi ),
przebudzony Nommo atomów boru i Boruty narzeczeństwa,
 Pan wrażliwości Zmysłów
- to, ... jedynie translacja, przekład pojęć w mitach
zaprzepaszczanych , w religiach wyklinanych,
za wojów przeklinanych ..;
w zawojach odwikłanych ode złego amanta.
________________________________
Arkan drugi:   - Kapłanka.
Moja ( nie niczyja ) prawa ręka trzyma port Ery.
Się bójcie włóczni, bo glebę włóczyła
dla istnienia łąki, stawu i potoków wody.
Wodo dotknięta włóczeniem grzmij wodospadami,
grzmij lawinami, grzmij głosem zdradzanego chłopa;
grzmij poprzez fałszywe pieszczoty, co syna
nie oddają;
ino przydają ignorancji  wstępne intrygi.
___________________________
    Język tańca sprowadza się do nogi. Nie do Ich
rytmicznych ruchów lecz do pamiętania o stopach, żeby
istniały stopione z Kursalem.
Luty 2017.