Przejdź do głównej zawartości

Środa.

Namkhai Norbu wyjaśniał, ze można mówić o pięciu rodzajach/poziomach praktyki Powa:

1) Powa Nirmanakai - praktykujący w chwili śmierci (zgodnie z praktykami ćwiczonymi podczas swego życia) skupia się na opuszczeniu swego ciała poprzez Kanał Centralny i punkt na szczycie głowy. W punkcie tym wyobraża sobie duchową Czystą Krainę Sukhavati i skupia się na pragnieniu udania się tam.

2) Powa Sambhogakai - praktykujący w ciągu życia praktykował w szczególności na jakiegoś Jidama (bóstwo medytacyjne). Podczas procesu umierania, kiedy manifestują mu się światła i wizje Bardo rozpoznaje siebie jako czysty wymiar swojego Jidama. Dlatego nie myśli o jakimś zewnętrznym udawaniu się do Czystej Krainy, ale rozpoznaje ją w sposób wewnętrzny.

3) Powa Dharmakai - może zostać zrealizowane przez praktykującego obeznanego z praktyką kontemplacji. Kiedy manifestują się wizje i światła Bardo (podczas umierania, a wcześniej podobnie możliwe jest urzeczywistnianie tego podczas snu) praktykujący rozpoznaje krótki przebłysk pierwotnego światła Dhramakaji i wyzwala się w nim. Taki rodzaj umierania możliwy jest dla każdego, jednak szczególnie naturalnie mogą wykonać go osoby zaawansowane w praktyce zen, kontemplacji, czy mahamudry.

4) Powa Tęczowego Ciała - jest to stopień dalej, niż Powa Dharmakai. Praktykujący nie tylko opanował biegle kontemplację, ale także nauczył się rozpoznawać w stanie kontemplacji materialne elementy swojego ciała jako świetliste esencje. Dlatego jeszcze za życia postrzegał, że jego ciało materialne w istocie jest światłem, a w momencie umierania wchłania wszystkie materialne składniki ciała (oprócz paznokci i włosów) w swoje świetliste odpowiedniki. Dlatego jego materialne ciało zamienia się w tęczowe ciało światła, a patrząc na to z płaszczyzny materialnej - ciało fizyczne znika pozostawiając po sobie jedynie paznokcie i włosy. Proces taki twa siedem dni.

5) Powa Wielkiego Transferu - jest to szczególny sposób zrealizowania Tęczowego Ciała, który zamanifestowali nieliczni mistrzowie - np. Padmasambhava, czy Garab Dordże. Mistrz zrealizował w pełni Tęczowe Ciało jeszcze za swego życia (wchłonął wszystkie materialne elementy i przemienił je w świetliste esencje), dlatego w chwili umierania nie potrzebuje 7 dni na rozpuszczenie materialnego ciała w tęczę - zabiera je w takiej postaci wraz ze swoją świadomością natychmiast...

https://blausternschlonge.files.wordpress.com/…/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samowyzwolenie dzięki widzeniu w stanie nagiej uwagi.Piątek.

Padmasambhava Samowyzwolenie dzi ęki widzeniu w stanie nagiej uwagi będące wprowadzeniem do natury naszego umysłu pochodzące z głębokich nauk o "Samowyzwoleniu w Pierwotnym Stanie Łagodnych i Groźnych Bóstw". Tekst termy Guru Padmasambhava wyjaśniający pogląd Dzogczen odkryty przez Rigdzin Karma Lingpę. Przekład polski i redakcja tekstu: Jacek Sieradzan i Zbigniew Zagajewski. Tutaj zawarte jest"Samowyzwolenie dzięki widzeniu w stanie nagiej uwagi",będące bezpośrednim wprowadzeniem do stanu Immanetnej uwagi; pochodzące z "Dogłębnych nauk o samowyzwoleniu w Pierwotnym Stanie Łagodnych i Groźnych Bóstw".     Pokłon Trikaji i Bóstwom,które reprezentują wrodzoną świetlistą przejrzystość immanentnej uwagi.       Będę tutaj nauczał "Samowyzwolenia dzięki widzeniu w stanie Nagiej Uwagi", które jest bezpośrednim wprowadzeniem do immanentnej uwagi i pochodzi z "Dogłębnych Nauk o Samowyzwoleniu w Pierwo...

Po, nie dzia ; -łek; ..; łekurde !

  118. Str.15.   -Stare kości strzegą mi Delfiny i Definicje. – Mówi ten, który Was Wszystkich Szanowni Na końcu wciąga nosem. Prawdziwy polski pisarz, pierwszy Rekin i pierwszy Orzeł. Czapek wtedy nie używano. Używano tańca. Pan mądry chłop imieniem Prsnam alias Prosna przy dnie rzeka z Ra czej nie przystaję, chyba że w spirali. - Ja Ich znam, Ten Koleś ma szmal; Henryku walcz Wałcz. - O dwa pańskie zęby pobili się gorole… - Ruszyli … - Instynkt samoobronny, czyli że Małpa ma czkawkę. - Wypij sobie teraz lawkę-kawkę bo Ci wątpia marzną. - Wasze zdrowie gryzonie, i tego roku piję niespokojny jak potok bez kry, choćby to luty. –Dodaje numerolog wszechświata, Ta Stara Gupia Żaba. - Życie w stadzie.., toż problem na wycieczce… - Gdzie? - W zjednoczonych stanach marszałek Sen a tutaj mądry chłop ( svętć vitć –TAK! ) wnerwiony, że Ptak w dumie raniony… - Czy tak Ci wolno; o, szanowny dziadku? - Sama spójrz czy mi wolno. - O rany, Dziadku, ale plama! ...